W dniu 21 listopada obchodzony jest Światowy Dzień Życzliwości. W Publicznej Szkole Podstawowej w Adamowie stał się on już tradycją. Zorganizowały go panie: Katarzyna Pocheć, wychowawczyni klasy VI oraz Edyta Chodzyńska wraz ze Szkolnym Samorządem Uczniowskim.
W tym roku szkolnym wydarzenie zostało poprzedzone klasowymi wyborami na najsympatyczniejszą osobę w każdej z klas 4-8. Dnia 18 listopada w całej szkole od rana było radośnie i słonecznie, bo symbolem Dnia Życzliwości jest kolor żółty. Niemal każdy miał na sobie coś w tej radosnej barwie. Samorząd Uczniowski od rana witał przychodzących do placówki cukierkiem i miłym słowem. Na dekoracjach, które zdobiły szkolny korytarz także pojawiły się miłe słowa w postaci zrywek, dzięki czemu można było ofiarować je dowolnej osobie.
Jednym z najweselszych momentów dnia był taniec belgijka odtańczony na szkolnym korytarzu przez wszystkich uczniów. Punktem kulminacyjnym był moment, gdy cała szkolna społeczność zebrała się w sali gimnastycznej, gdzie zostały ogłoszone wyniki plebiscytu na najsympatyczniejszą osobę w każdej klasie. W klasach 4-8 byli to: Mikołaj Głowacki, Jakub Sobierski, Julia Klaga, Emilia Piętak i Dawid Cholewiński. Jednak nie tylko klasy starsze przygotowały się do radosnych obchodów. Młodsi uczniowie, począwszy od oddziału przedszkolnego do klasy 3 przygotowali pełne życzliwości „serduszkowe” plakaty. Wszystkie zostały zaprezentowane na szkolnym forum podczas zgromadzenia w sali gimnastycznej i nagrodzone gorącymi brawami. Uroczystość zakończono ponownym odtańczeniem radosnej i pełnej życzliwości belgijki.
Nie był to jednak koniec atrakcji, ponieważ na długiej przerwie klasa 6 i Samorząd Uczniowski rozpoczęli sprzedaż samodzielnie upieczonych pysznych babeczek. Dochód z nich został przeznaczony na zakup zabawek dla dzieci z pogotowia opiekuńczego w ramach akcji charytatywnej „Pomóż Dzieciom Przetrwać Zimę”, do której przystąpiła nasza szkoła.
Pochmurny dzień za oknem nie był w stanie nikomu zepsuć humoru. Wszyscy tego dnia uśmiechali się do siebie i każdy miał dobre słowo dla drugiej osoby.
